sobota, 6 września 2014

#5 lakier CHANEL recenzja...czy warto wydać na lakier do paznokci 100 zł?

Wpadł mi w oko.
Subtelny, elegancki...taki po prostu w moim guście. Długo walczyłam ze sobą, próbując sobie wytłumaczyć, że on nie może być mój, nie jest dla mnie, jest nieosiągalny. Lecz tak dogłębnie podbił moje serce, że w końcu poddałam się i uwierzyłam, że ON MUSI BYĆ MÓJ -> lakier CHANELnr 535 MAY.
Pewnie większość z nas stuka się po głowie, gdy słyszy, że można wydać taką kwotę na lakier do paznokci. ALE... jeśli to kochasz, uwielbiasz malować paznokcie i w swojej kolekcji masz już spory dobytek to czemu by raz na jakiś czas nie sprawić sobie prezentu w postaci luksusowego kosmetyku?
Kwota nie zawsze jest wyznacznikiem dobrej jakości i przekonałam się o tym nie raz ale wszystkiego trzeba w życiu próbować.

Cena regularna lakieru w sieci SEPHORA to 115 zł. Warto poczekać na tydzień zniżek, które są co najmniej raz na miesiąc na kosmetyki do makijażu - 20%. Akurat idealnie wstrzeliłam się tydzień rabatów i w moje ręce wpadł ON.

Lakier jak lakier.... pojemność 13 ml-> czyli standard.
Ale za to piękna elegancka buteleczka. Mogłabym się nią zachwycać dniami i nocami.
Składem niczym się nie różni od lakierów z przedziału cenowego 25-50 zł.
Pędzelek również standardowy..czyli nie za gruby nie za chudy. Ładnie rozprowadza lakier nie zostawiając smug. Ale wolałabym żeby był odrobinę grubszy.
Przy aplikacji pierwszej warstwy ma dobre krycie czyli w lakierze jest dużo pigmentu= wielki plus. Jednak dla pewności nakładam drugą warstwę.
Nie jest to lakier szybkoschnący ( unikajmy ich, bo bardzo wysuszają płytkę). Trzeba odczekać 3-4 minuty dla pewności, że jesteśmy " bezpieczne".
Kolor pięknie lśni !
Jak dla mnie całokształt: 9/10 ( ten pędzelek do mnie nie przemawia-> grubość ma znaczenie:)
Jestem zadowolona !
Miejmy świadomość, że jest to produkt gdzie płacimy za markę, piękne opakowanie-> natomiast składem i jakością niczym nie różni się od lakierów np: INGLOT O2M, MOLLON, ESSIE....
Jeśli to kochasz, kolekcjonujesz lakiery tak jak ja -> polecam!
Iza

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

#4 makijaż na wieczorną letnią imprezę


Makijaż: Izabela Halik
Modelka: Justyna Żak
Foto: Dominik Małek



#3 INGLOT Fixer Utrwalacz do makijażu

Każda wizażystka zapewne posiada w swoim kufrze magiczny specyfik jakim jest fixer.
Na rynku jest kilka sprawdzonych hitów...niestety w kosmicznych cenach.
Od kilku dni nasza polska marka INGLOT ma w sprzedaży utrwalacz w bardzo przystępnej cenie: 42 zł.
Na drugi dzień od zakupy miałam okazję przetestować nowy nabytek podczas sesji zdjęciowej.
Powiem szczerze... do tej pory moim faworytem był fixer KRYOLAN ale tym razem Inglot zepchnął go na drugi plan.
W minioną sobotę malowałam modelkę do sesji zdjęciowej  a że upał był niemiłosierny, fixer miał okazję zdać egzamin.
Po wykonaniu makijażu psiknęłam  3 razy z odległości 30 cm.
Nie zostawia plamek, nie pieni się jak inne tego typu specyfiki.
Mgiełka nie daje uczucia ściągnięcia. Wręcz przeciwnie: tworzy delikatną powłoczkę dzięki wyciągu z czarnej perły.
Czynność powtórzyłam drugi raz.
Makijaż utrzymał się aż do wieczora w nienaruszonym stanie.
Cienie nie zważyły się, nos się nie świecił ( dodam że modelka miała cerę mieszaną).
Jak dla mnie HIT!
Pojemność standardowa: 150 ml
Cena: 42 zł
Bez parabenów.
Jakość jak najbardziej adekwatna do ceny
ptk: 10/10




wtorek, 29 lipca 2014

#2 kilka sekund o mnie

w skrócie...

#1 Oto ja

Nareszcie! Zebrałam się do zrobienia bloga. Będę się tu wyżywać w tematyce kosmetyków, makijażu i wszelakich babskich trendów.
Zacznijmy od tego, że mam na imię Iza. Mieszkam i pracuję w Krakowie. Moja praca jest związana z moją życiową pasją czyli z wizażem.
Nie mogę żyć bez ciągłego tworzenia, łączenia kolorów ...a co za tym idzie.. testowaniem  kosmetyków.
Myślę, że wiele już przerobiłam i mam wiele do powiedzenia w tej kwestii i chciałabym się z Wami podzielić swoim doświadczeniem.
Zapraszam do czytania mojego bloga. Postaram się pisać regularnie :)
Polubcie również moj fan page na "fejsie" Bella Atelier
Pozdrawiam
Iza